Pornografia - narkotyk XXI wieku
Instagram to portal, który powstał z myślą o dzieleniu się zdjęciami ze swojego życia, nie pornografią. Korporacja Meta zarządzająca Instagramem.
Coraz większym problemem w sieci, również na serwisie Instagram jest zjawisko nazwane sextortion. Jest to forma szantażu polegającym na tym, że sprawca pozyskuje od innej osoby materiały o charakterze seksualnym, a następnie wykorzystuje je do wymuszania na ofierze kolejnych treści tego typu lub pieniędzy, grożąc, że upubliczni zdjęcia w razie niezrealizowania jego żądań.
Ofiarami sekstorcji najczęściej padają nastolatkowie, którzy często przez nieuwagę rozsyłają tzw. nudesy (własne nagie zdjęcia) swoim sympatiom lub ludziom poznanym w sieci. Aby chronić młodszych użytkowników, Instagram wprowadzi specjalne ograniczenia z wykorzystaniem algorytmów sztucznej inteligencji, mające na celu zmniejszenie skali zjawiska.
Każdy niepełnoletni użytkownik serwisu, który wyśle komuś zdjęcie o charakterze pornograficznym, zostanie ostrzeżony przed negatywnymi konsekwencjami takiego posunięcia. Instagram będzie także kierował użytkowników do sekcji ze wskazówkami dotyczącymi bezpieczeństwa, które przygotował zespół ekspercki Mety.
Ponadto korporacja Meta pracuje nad algorytmami mającymi namierzać konta, których właściciele dopuszczają się sekstorcji. Wiadomości od takich użytkowników będą automatycznie trafiać do ukrytego folderu z wiadomościami, o czym potencjalna ofiara się nie dowie. Nie będzie także możliwości wysłania takich wiadomości do użytkowników.
Choć przewidziane rozwiązania nie wydają się kompleksowe, gdyż wciąż przesyłanie pornograficznych zdjęć i filmów między użytkownikami będzie możliwe, to wprowadzenie dodatkowych komunikatów informacyjnych należy uznać za krok w dobrą stronę.