Pornografia - narkotyk XXI wieku
W hollywoodzkich superprodukcjach sceny przemocy, krew i śmierć są na porządku dziennym. Nad jedną sceną walki pracują dziesiątki fachowców: charakteryzatorów, scenografów czy kaskaderów. W brutalnych filmach porno ich niema, jest za to prawdziwa przemoc.
Na wstępie tego artykułu zaznaczam, że prawdziwe historie ludzi, opisane poniżej zawierają brutalne opisy ludzkich tragedii, które odbywały (i wciąż odbywają) się w cieniu przemysłu pornograficznego.
„Waniliowy seks”
Coraz większe upowszechnienie pornografii w internecie sprawia, że przed społeczeństwami nowoczesnymi rysują się nowe wyzwania i problemy związane z niszczycielskim skutkiem masowej konsumpcji porno. Ludzie oglądając filmy, porno mają pragnienie, do odgrywania tych samych scen w swoim życiu intymnym, co rzutuje również negatywnie na jakość relacji. [1] Popularność pornografii wśród młodych ludzi jest tak duża, że powstało nawet sformułowanie „vanilla sex”, jako pejoratywne określenie „zwyczajnego” stosunki, bez pozycji , rekwizytów i perwersji. „Waniliowy seks” taki uznawany coraz częściej jest za nudny i nieciekawy, dlatego coraz częściej ludzie inspirują się scenami przygotowanymi przez branżę porno. Niewątpliwie ma na to wpływ również trend obecny szczególnie w społeczeństwach zachodnich, gdzie o swoim życiu seksualnym ludzie dyskutują w gronie znajomych, to wzmaga wśród młodych ludzi chęć pokazania się jako osoba aktywna i kreatywna seksualnie. Ostatecznie jednak taki tok rozumowania ma negatywny wpływ na relacje damsko-męskie.[2] Często kończy się to także negatywnymi konsekwencjami zdrowotnymi, zwłaszcza dla kobiet.
Człowiek stale oglądający filmy pornograficzne w sieci stopniowo znieczula się na bodźce dostarczane naszemu mózgowi przez konsumpcję pornografii. Porno działa w sposób bardzo zbliżony do narkotyków – oddziaływa na układ nagrody. Po dostarczeniu sobie danego bodźca w postaci pornografii otrzymujemy nagrodę w postaci uwolnionego ładunku dopaminy, który krótkotrwale daje nam poczucie przyjemności.[3] Apetyt jednak rośnie w miarę jedzenia, im dłużej człowiek konsumuje pornografię, tym wytwarzane są mniejsze ilości dopaminy, dlatego tak, jak narkoman potrzebuje większej działki (lub mocniejszego specyfiku), tak oglądający pornografię szukają mocniejszych wrażeń w oglądanych filmach. BDSM, seks analny, agresja czy brutalizm były do niedawna elementami niszowych produkcji porno, dziś to mainstream.
Przemoc w branży porno
Nad większością filmów porno pracuje sztab ludzi, jeden 40-minutowy film może być nagrywany nawet kilka razy, jednak pomimo dużej skali, nie ma tam treningu gry aktorskiej, tak samo, jak nie ma tam kaskaderów. Przemoc jest tam prawdziwa, tak samo, jak krew, siniaki i łzy. Bite i poniżane tam kobiety nie zawsze występują tam dobrowolnie, nawet w mainstreamowych profesjonalnych firmach z branży porno wykorzystuje się niewolnice seksualne. Jednak nawet wobec legalnie zatrudnionych aktorek stosuje się techniki manipulacyjne, udzielając im jak najmniejszej ilości informacji na temat tego, jak konkretna produkcja ma wyglądać i jakie będą jej obowiązki. Kobiety podpisują kontrakty przed rozpoczęciem zdjęć, przez co boją się przerwać nagrania, gdy przestaje się im ono podobać. Wiele osób początkowo nie zdaje sobie ponadto sprawy z tego, jak bolesnym i traumatycznym przeżyciem może być nagranie filmu porno typu hardcore. Ponadto, często dochodzi czynnik presji agenta, który aktorce „załatwił” zlecenie. Wskazuje on, że w razie wycofania się z udziału, trzeba będzie zapłacić karę umowną. Obsada techniczna złożona z samych mężczyzn także nie ułatwia wyjścia z takiej sytuacji. Kobiety szantażuje się również, że nie otrzymają zapłaty, jeśli nie zrobią tego, czego żąda producent filmu.
W trzecim odcinku serialu dokumentalnym „Beyond Fantasy” widzowie mogą zapoznać się z wywiadami przeprowadzonymi z obecnymi i byłymi producentami treści pornograficznych na temat produkcji brutalnego porno. Przytoczona zostaje historia kobiety, która podczas nagrania została uderzona w twarz tak mocno, że dostała wylewu krwi do gałek ocznych. Częstym elementem nagrywania scen brutalnego seksu analnego jest krwawienie z odbytu. Kobiety słyszą w takiej sytuacji „masz po tym jeszcze jedną łatwą scenę”. Jedna z kobiet została naszprycowana narkotykami i upojona alkoholem w celu odbycia sceny gangbangu (seksu grupowego) z 25 mężczyznami. Po 4-godzinnych nagraniach kobieta nie była w stanie prawidłowo oddać moczu ani się wypróżnić. Inną aktorkę nakłoniono do pierwszego seksu analnego w życiu, film miał przedstawiać brutalny seks i taki przedstawiał. W czasie stosunku kobieta zaczęła płakać i prosić o zaprzestanie. Nagrywania jednak nie zaprzestano. Jej płacz i jęki były tym, na co cynicznie liczył producent. Im bardziej realistyczna scena, tym wyższa oglądalność i tym więcej będzie mógł zarobić. Niektóre brutalne sceny BDSM nagrywane są z kobietami związanymi, a nawet podwieszonymi na wysokości, z kneblem w ustach. W takiej sytuacji kobiety nawet nie mają możliwości wyrazić sprzeciwu, gdy sprawia im się ból i cierpienie.[4]
tych wstrząsających relacji wyłania się obraz kobiet jako produktów, które trzeba wyeksploatować do osiągnięcia zysków. Poza kamerami jeden z producentów uznał aktorki porno za „mięsne muppet’y, które trzeba zniszczyć” na potrzeby produkcji. Śmierć dwudziestokilkuletnich aktorek branży porno jest na porządku dziennym.
Najczęstszymi powodami śmierci jest samobójstwo oraz przedawkowanie narkotyków. Depresja, niska samoocena, wstyd , a w konsekwencji nałogi to szara codzienność kobiet, które często z desperacji trafiły do branży.
Tragiczne w skutkach naśladownictwo
Jak pisałem wcześniej, wiele osób oglądających regularnie pornografię próbuje ją odgrywać we własnej sypialni. Z badań Angielskiego Komisarza ds. Dzieci wynika, że wielu młodych mężczyzn zakłada nawet, że kobiety oczekują i lubią seks połączony z aktami przemocy takimi jak podduszanie oraz policzkowanie.[5] Skutki naśladownictwa są tragiczne, w ich wyniku kobiety są okaleczane na całe życie, a nawet umierają.
Taki los spotkał w 2019 roku 16-latkę z Australii, która w wyniku odgrywania sceny grupowego seksu analnego doznała takich obrażeń, że dziś potrzebuje worka kolostomijnego do normalnego funkcjonowania.[6] Choć brzmi to makabrycznie, to nie był najgorszy scenariusz, jaki mógł się wydarzyć. Inicjatorzy akcji „We can’t consent to this” (pol. „Nie możemy się na to godzić”) zebrali ponad kilkadziesiąt przypadków Brytyjek, które zginęły w wyniku brutalnego seksu. Zdecydowana większość z nich była wywołana „nieudaną zabawą” w podduszanie. Kobiety ginęły z rąk przypadkowo poznanych mężczyzn, chłopaków, a nawet mężów i ojców ich dzieci. [7]
Hardcore wchodzi do mainstreamu
Osobom niekorzystającym ze stron porno może się wydawać, że obraz brutalnego porno to margines dostępny w ciemnych zakamarkach internetu. Nic bardziej mylnego. Brutalne i agresywne porno uchodziło niegdyś za nisze, dziś jest to mainstream, i to mainstream z dużym popytem. Brytyjscy badacze badali przez pół roku mainstreamowe portale pornograficzne. Po przeanalizowaniu 150 tys. tytułów ustalili, że co ósmy tytuł, który pojawia się użytkownikom po raz pierwszy na stronach głównych witryn pornograficznych, opisuje przemoc seksualną.[8] Treści przemocowe i dehumanizacyjne normalizują postawy patologiczne. Dotyczy to nie tylko prób naśladownictwa, ale także postaw wobec krzywdy innych. Konsumenci pornografii są bardziej skłonni do tego, aby obwiniać ofiary napaści seksualnej o sam czyn, częściej także popierają przemoc wobec kobiet.[9]
Postępująca popularyzacja porno wśród dzieci oraz brutalizacja tego przekazu tworzy nam mroczne wizję przyszłości, w której mężczyźni uczeni przemocy w filmach porno będą próbowali dawać upust swoim skrzywionym fantazjom i pragnieniom seksualnym ze szkodą dla życia i zdrowia swoich partnerek. Już dziś można powiedzieć, że regularne oglądanie pornografii (de facto uzależnienie) to choroba cywilizacyjna XXI wieku.
[1] Rothman, E. F., Kaczmarsky C., Burke N., Jansen, E., & Baughman, A. ’Without Porn … I Wouldn’t Know Half the Things I Know Now’: A Qualitative Study of Pornography Use Among a Sample of Urban, Low-Income, Black and Hispanic Youth. Journal of sex research, v. 52(7), 736–746. https://www.tandfonline.com/doi/full/10.1080/00224499.2014.960908 (dostęp 30.01.2024)
[2] Tamże.
[3] Dwulit A.D., Rzymski P., Prevalence, Patterns and Self-Perceived Effects of Pornography Consumption in Polish University Students: A Cross-Sectional Study, International Journal of Environmental Research and Public Health, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6571756/ (dostęp 30.01.2024)
[4] https://www.youtube.com/watch?v=NVr0jfVt7F0 (dostęp 30.01.2024)
[5] Children’s Commisioner for England (2023) https://www.childrenscommissioner.gov.uk/resource/a-lot-of-it-is-actually-just-abuse-young-people-and-pornography/ (dostęp 30.01.2024)
[6] https://www.abc.net.au/news/2019-01-16/australias-porn-problem/10668940 (dostęp 30.01.2024)
[7] https://wecantconsenttothis.uk/ (dostęp 30.01.2024)
[8] Vera-Gray F., McGlynn C., Kureshi I., Butterby K. (2021). Sexual violence as a sexual script in mainstream online pornography. The British Journal of Criminology, Dostęp (30.01.2024): https://doi.org/10.1093/bjc/azab035
[9] [Foubert J. , Bridges A. (2017). What Is the Attraction? Pornography Use Motives in Relation to Bystander Intervention. Journal of Interpersonal Violence, 32(20), 3071–3089. https://doi.org/10.1177/0886260515596538 (dostęp 30.01.2024)