Pornografia wychowuje dzieci na przemocowców i ich ofiary

Rewolucja internetowa sprawiła, że dzieci i młodzież konsumują olbrzymie ilości powszechnie dostępnej pornografii. W ten sposób wychowują się przyszli przemocowcy, oraz ofiary uznające przemoc domową za normalną.

Wielu ludzi myśląc o kontakcie dziecka z pornografiąm w głowie wciąż ma obraz wścibskiego chłopca, który przypadkiem odkrył pisma „dla dorosłych” po starszym bracie lub ojcu. Są nawet przypadki rodziców, którzy sami wychodzą z inicjatywą pokazania kolorowych gazetek dzieciom. To bardzo nieodpowiedzialne i dowodzi temu, że rodzice często nie zdają sobie sprawy z problemu, oraz z możliwości nowych technologii.

W rzeczywistości dzieci masowo oglądają brutalną pornografię w sieci.

Każdy dorosły człowiek, zwłaszcza rodzic musi przyswoić sobie ten fakt, aby świadomie przeciwdziałać negatywnemu wpływowi porno na dziecięcy umysł. Nie mówimy tutaj o oglądaniu erotyków czy aktów, a najgorszym ścieku w światowym internecie.

Jakie są konsekwencje?

Dzieci uczą się życia na podstawie obserwacji i doświadczeń. Czerpią od rodziców, otoczenia i szkoły wzorce zarówno pozytywne, jak i negatywne. Wspólne aktywności sportowe wspomagają ten kierunek wychowania u dzieci. Wie to każdy rodzic.

Podobny wpływ ma wszystko to, co dziecko zobaczy w sieci. Nastolatkowie mają często swoich idoli w postaci gwiazd sportu, popkultury czy influencerów, chcą być do nich podobni, a przynajmniej traktują ich działania za normalne. Niestety podobnie to działa w świecie porno.

Młodzi oglądający pornografię przyjmują obraz seksu tam przedstawiony za naturalny, wyjściowy i poprawny. Traktują filmy porno wręcz jako materiał edukacyjny.[1]

A jaki obraz relacji damsko-męskich widzimy w mainstreamowym porno? Kobieta jest uległa, poniżana i uprzedmiotowiana. Standardem jest agresja słowna, częsta jest również przemoc fizyczna. W filmach porno zobaczyć można bicie i podduszanie kobiety ukazane jako podniecające i zabawne. Aktorki porno często grają zadowolenie lub przynajmniej neutralność. To wzmacnia zafałszowany i spatologizowany obraz seksu i relacji damsko-męskich.

Badania wskazują, że nastolatki oglądające porno o wiele częściej akceptują przemoc seksualną wobec kobiet. Konsumenci treści tego typu są również bardziej skłonni do obwiniania ofiar przemocy na tle seksualną[2], co wiąże się z wiktymizacją wtórną ofiary, która często jest przyczyną prób samobójczych ofiar napaści seksualnej. Porno jednoznacznie zamienia młodych mężczyzn w przemocowców, którzy chętnie partycypują w aktach napaści seksualnej oraz przenoszą swój skrzywiony obraz relacji damsko-męskich na przyszłe życie rodzinne.[3]

Programowanie młodzieży przez porno jest komplementarne. Nie tylko chłopcy są kierowani w stronę stosowania przemocy w związkach, ale również dziewczęta programowane są na ofiary. Osoby oglądające porno są bardziej narażone na napaść na tle seksualnym.[4]


Dlaczego dzieci oglądają brutalne porno?

Jest kilka powodów tego stanu rzeczy:

  1. niska świadomość rodziców na temat zagrożeń w sieci,
  2. algorytmy portali pornograficznych promujące ekstremalne porno,
  3. brak mechanizmów prawnych chroniących dzieci i młodzież.

1. Świadomość

Rodzice myślą, że dzieci dostając smartfona, będą go używać głównie do grania, kontaktowania się z rówieśnikami oraz przeglądania filmów. Tymczasem w Internecie roi się od pornografii, a jej reklamy obecne są również na stronach temu niepoświęconych. Innym źródłem kontaktu z pornografią są również rówieśnicy.

Z raportu Państwowego Instytutu Badawczego NASK wynika, że 1/3 nastolatków za przyczynę pierwszego kontaktu z treściami pornograficznymi wskazała przypadkowy mechanizm powiązania stron. Niestety, aż 58,5% ankietowanych nieletnich wyznało, że rodzice nigdy nie rozmawiali z nimi o pornografii i jej skutkach. Co bardzo niepokoi, to również liczba dzieci – 33,9%, które twierdzą, że nie potrafią określić, jaki jest stosunek ich rodziców do treści pornograficznych.[5]

2. Algorytmy

Wchodząc na mainstreamowe strony z pornografią, możemy zapomnieć o delikatnych erotykach i aktach na kalifornijskiej plaży. Przegląd tytułów filmów porno wyświetlanych osobom odwiedzającym najpopularniejsze branżowe portale wskazał, że 1/8 z wszystkich filmów, które są proponowane odbiorcom na stronie głównejm opisuje akty przemocy seksualnej.[6] Sam akt agresji występuje natomiast według różnych badań w 30, do nawet 90% filmów.[7] Zwiększenie udziału brutalnego porno w mainstreamie jest najprawdopodobniej związane z rosnącą wciąż konsumpcją porno. Niegdyś treści tego typu były trudniej dostępne i wymagały przynajmniej znikomego trudu – pójścia do kiosku po gazetę lub do wypożyczalni po film. Wiązało się to również z ostracyzmem społecznym. Dziś dla tego samego efektu wystarczy dotknąć ekranu smartfona. Częstsze korzystanie z porno znieczula na tradycyjny akt seksualny, a odbiorca szuka mocniejszych wrażeń, niczym narkoman twardszych narkotyków.

Zobacz też: Pornografia – Narkotyk XXI wieku

2. Prawo nie chroni dzieci

Wyzwaniem XXI wieku jest anachroniczność prawa regulującego nowoczesne technologie, w tym Internet. Przestrzeń ta cały czas się rozwija i niesie za sobą potrzebę regulacji handlu, ochrony dóbr osobistych czy stalkingu. Niestety ustawodawca od wielu lat pozostaje ślepy na fakt, że dzieci też mają dostęp do internetu. I tak, jak 8-latek nie może wejść do sklepu i kupić kolorową gazetę erotyczną „dla dorosłych”, tak nie ma takiego problemu z wejściem na stronę pornograficzną, gdzie może przebierać w milionach najobrzydliwszego porno, jakie można sobie wyobrazić. Jedyne, co go od tego dzieli to konieczność wciśnięcia przycisku „tak, mam 18 lat”.

Potrzebna jest nowelizacja przepisów chroniących małoletnich przed treściami obelżywymi, które negatywnie wpływają na jego umysł. Jest to w interesie nie tylko samych dzieci, ale i całego społeczeństwa, bowiem rosnące przyzwolenie na przemoc wobec kobiet zmniejsza ich bezpieczeństwo.

Piotr Zduńczyk
Specjalista ds. Kampanii Społecznych Ordo Iuris


[1] Rothman E. , Kaczmarsky C., Burke N., Jansen E., & Baughman, A. (2015). „Without Porn … I Wouldn’t Know Half the Things I Know Now”: A Qualitative Study of Pornography Use Among a Sample of Urban, Low-Income, Black and Hispanic Youth. Journal of sex research52(7), 736–746. https://doi.org/10.1080/00224499.2014.960908 (dostęp: 1.03.2024)

[2] Foubert J. , Bridges A. (2017). What Is the Attraction? Pornography Use Motives in Relation to Bystander Intervention. Journal of Interpersonal Violence, 32(20), 3071–3089. https://doi.org/10.1177/0886260515596538 (dostęp 1.03.2024)

[3] Wright, P. J., Tokunaga, R. S., & Kraus, A. (2016). A meta-analysis of pornography consumption and actual acts of sexual aggression in general population studies. Journal of Communication, 66(1), 183-205. https://onlinelibrary.wiley.com/doi/abs/10.1111/jcom.12201 (dostęp 1.03.2024)

[4] Alexandraki K., Stavropoulos V., Anderson E., Latifi M., Gomez R. (2018). Adolescent pornography use: A systematic literature review of research trends 2000-2017. Current Psychiatry Reviews, 14(47) https://www.doi.org/10.2174/2211556007666180606073617 (dostęp: 1.03.2024).

[5] Por. Dr Rafał Lange (red.), Marola Błażej, Filip Konopczyński, dr Agnieszka Ładna, Thinkstat, NASK, Nastolatki wobec pornografii cyfrowej. Trajektorie użytkowania, Ogólnopolska Sieć Edukacyjna, Warszawa 2022.  https://www.nask.pl/pl/raporty/raporty/5077,Raport-Nastolatki-wobec-pornografii-cyfrowej.html (dostęp: 1.03.2024)

[6] Vera-Gray F., McGlynn C., Kureshi I., Butterby K. (2021). Sexual violence as a sexual script in mainstream online pornography. The British Journal of Criminology, https://www.doi:10.1093/bjc/azab035  (dostęp: 1.03.2024)

[7] Fritz N., Malic V., Paul B., Zhou Y. (2020). A Descriptive Analysis of the Types, Targets, and Relative Frequency of Aggression in Mainstream Pornography. Archives of sexual behavior, 49(8), 3041–3053. https://doi.org/10.1007/s10508-020-01773-0 (dostęp: 1.03.2024)